LZS Jadachy - KS "Wisan" Skopanie
5:0 (2:0)
Od samego początku meczu nasza jedenasta ruszyła na bramkę rywala, czego efektem była dogodna sytuacja Durtki Bartłomieja już w 7’, kiedy to nasz napastnik otrzymał podanie od Pałeczki Adama i znalazł się w sytuacji sam na sam, lecz w akcji tej lepszy okazał się golkiper przyjezdnych. W 10’ nasz zespół wywalczył rzut wolny z lewej strony boiska na 25 metrze. Do piłki podszedł Witkowski, którego uderzenie z trudem odbił bramkarz a bezpańską piłkę obrońca wybił na róg po którym Kacprzak zbyt lekko uderzył aby cokolwiek zagrozić bramce strzeżonej przez Michnika. Po raz pierwszy „Wisan” z groźną akcją wyszedł w 12’ kiedy to dośrodkowanie z prawe flanki zakończyło się nieczystym trafieniem w piłkę i uderzeniem nad naszą bramką. W 14’ goście próbują zagrozić naszej bramce, lecz piłkę na 40 metrze naszej połowy przejmuje Wolan i natychmiast uruchamia Durtkę prostopadłym podaniem, który dzięki temu znajduje się w sytuacji sam na sam i mocnym strzałem pakuje piłkę do bramki Skopania. 17’ i mogło paść wyrównanie w tym meczu lecz dobrego dośrodkowania z lewej strony boiska nie wykorzystał zawodnik przyjezdnych strzelając głową z 2 metrów nad bramką. Chwilę później żółtym kartonikiem w naszym zespole ukarany jest Durtka Bartłomiej, który po idealnym prostopadłym podaniu znajduje się oko w oko z bramkarzem lecz za daleko wypuszcza sobie futbolówkę, lecz nadal ambitnie walczy o nią i ostro ściera się z bramkarzem gości. W 37’ udaje się nam w końcu podwyższyć rezultat spotkania na 2:0. Autorem bramki jest Urbaniak Rafał, który zdecydował się na uderzenie pod poprzeczkę z 15 metrów. Piłka nim wpadła do siatki to odbiła się od rąk bramkarza i trafiła w słupek, następnie znów odbiła się od bramkarza i weszła całym obwodem do siatki a piłkę próbował jeszcze wybijać obrońca lecz sędzia przerwał grę uznając bramkę. 5’ później ten sam zawodnik mógł podwyższyć wynik meczu na 3:0 lecz po podaniu Durtki Bartłomieja przestrzelił w dogodnej sytuacji. W 43’ żółtym kartonikiem w zespole gości za dyskusje ukarany zostaje Furdyna. Chwilę później niewłaściwie zachowuje się Smykla, który bez piłki kopie Witkowskiego. To zdarzenie umknęło sędziemu głównemu, lecz całe zdarzenie widział sędzia boczny, który poinformował swojego kolegę o całym zdarzeniu i tak od tego momentu mieliśmy przewagę jednego zawodnika. W 44’ dokonujemy podwójnej zmiany w naszym zespole. Do seniorów schodzą Witkowski Marcin i Pałeczka Adam a w ich miejsce na boisku pojawiają się Tutka Grzegorz i Koper Grzegorz. Chwilę później sędzia kończy pierwsza połowę, którą wygrywamy w pełni zasłużenie. Druga połowa rozpoczyna się dość niemrawo, żadna z ekip nie potrafi skutecznie zagrozić bramce rywala; gra toczy się głównie w środkowej części boiska. W 59’ żółty kartonik w naszym zespole otrzymuje Zych za nieprzepisowe zatrzymanie zawodnika gości. Od 60’ w drużynie gości daje się odczuć brak jednego piłkarz, ponieważ nasza drużyna po dość niemrawych 15’ nabiera wiatru w żagle i zaczyna przeprowadzać coraz składniejsze akcje na bramkę Skopania. I to właśnie jedna z takich akcji kończy się sukcesem w postaci gola zdobytego przez Durtkę Bartłomieja, który dziś rozgrywa jedne z lepszych zawodów w tym sezonie. Wolan Marcin z rzutu wolnego zagrał szybką piłkę do Kopra Grześka, który widząc dobrze wchodzącego Durtkę postanawia zagrać mu futbolówkę a ten mając wystawioną „patelnie” nie może się pomylić i się nie myli dając nam 3 gola w tym meczu. Jednak to co zrobił Tutka w 70’ przyćmiło urodę wszystkich bramek w tym meczu. Nasz lewoskrzydłowy otrzymał podanie w uliczkę od Wolana, Grzesiek w tej akcji mógł dośrodkować w pole karne lecz zdecydował się na bezpośrednie uderzenie na bramkę Durdy co okazało się strzałem w „10” ponieważ piłka po jego uderzeniu zatrzepotała w siatce (pika nim wpadła do bramki to odbiła się jeszcze od słupka na wysokości okienka – strzał życia). Dla Grześka Tutki był to równocześnie debiutancki gola w barwach naszych juniorów. Chwilę po tym golu boisko w naszym zespole opuszcza Durtka Bartłomiej a w jego miejsce na murawie pojawia się Sędyka Karol. W 77’ dał o sobie znać najlepszy strzelec naszego zespołu w tym sezonie czyli Koper Grzegorz, który dał nam piątą bramkę. Na wielkie brawa w tej akcji zasłużył Rychlicki Piotr, który wywalczył piłkę na 40 metrze i dobrze obsłużył Kopra, który wykonując jeden zwód otworzył sobie drogę do bramki, którą zakończył precyzyjnym strzałem. Goście mogli w końcówce meczu zdobyć honorowe trafienie, jednak w sytuacji sam na sam lepszy okazał się Durtka Kamil, który dziś zagrał tak jak by wszyscy chcieli.
Podsumowując spotkanie to wynik tego meczu odzwierciedla to co działo się na boisku. Nasz team przez większość czasu utrzymywał się przy piłce, walczył pressingiem na połowie rywala no i przede wszystkim umiał wykorzystać większość swoich sytuacji. Za ten mecz i demolkę lidera całej naszej drużynie należą się wielkie brawa. Za tydzień naszym przeciwnikiem będzie zespół "Unii" Skowierzyn.
• 1:0 – Durtka Bartłomiej 14' (asysta Wolan Marcin)
• 2:0 – Urbaniak Rafał 37’
• 3:0 – Durtka Bartłomiej 63’ (asysta Koper Grzegorz)
• 4:0 – Tutka Grzegorz 70’ (asysta Wolan Marcin)
• 5:0 – Koper Grzegorz 77’ (asysta Rychlicki Piotr)
LZS Jadachy: Durtka Kamil, - Mityk Bartłomiej, Zych Tomasz, Kacprzak Łukasz, Rychlicki Piotr, - Urbaniak Rafał, Wolan Marcin (c), Witkowski Marcin (44’ Tutka Grzegorz), Skiba Karol, - Pałeczka Adam (44’ Koper Grzegorz), Durtka Bartłomiej (72’ Sędyka Karol),
