LZS Jadachy - LZS "Łęg" Kopcie
9:4 (6:1)
Nikt z nas chyba nie przypuszczał, że nasi zawodnicy odniosą tak wysokie zwycięstwo z wyżej notowanym rywalem jakim były Kopcie. Od samego początku nasza drużyna ruszyła szturmem na bramkę Kopci, czego efektem była bramka „szczupakiem” Zbyszka Zbyrada w 5’ po krosowym podaniu Grdenia Wojciecha. Od tego momentu drużyna z Kopci zaczęła grać lepiej, czego efektem były dwie groźne kontry, po których powinny paść bramki dla gości, jednak w naszej bramce efektownie interweniował Łagowski. Co nie udało się gościom, udało się nam, Zbyrad Zbigniew po raz drugi nas uszczęśliwił zdobywając swoją 10 bramkę w obecnych rozgrywkach. Po tej bramce trochę uszło powietrze z piłkarzy „Łęgu” czego efektem była bramka Jurka Grdenia z ok. 30 metrów w samo okienko (stadiony świata). Gdy nasi zawodnicy coraz śmielej zaczęli atakować bramkę rywali, to goście zdołali zdobyć bramkę, wykorzystując zamieszanie w naszym polu karnym. Radość przyjezdnych nie trwała jednak zbyt długo, ponieważ już 4’ później mamy wynik 4:1, a bramkę zdobywa Tomczyk Marcin, który strzałem z bocznego sektoru boiska loguje bramkarza gości. W tej połowie bramkarz gości jeszcze dwa razy musi wyciągać piłkę z siatki, najpierw po strzale Kurzymskiego Patryka dla którego jest to debiutancka bramka w barwach naszej drużyny, a potem Zbyszka Zbyrada, który zdobywa w ten sposób klasycznego hat-tricka w tej połowie. Zaraz po wznowieniu drugiej części spotkania znów dał o sobie znać Zbyrad, który strzałem głową umieścił futbolówkę w siatce. Nie minęło 10’ i znów Zbyrad wpisał się na listę strzelców, tym razem wykorzystując prostopadłe podanie od Marcina Tomczyka. Po tej bramce to goście przejęli inicjatywę czego efektem była bramka dla Kopci w 65’ przy której duży udział miała pasywna postawa naszej obrony. Jednak już 5’ później Jadachy zdobywają dziewiątą bramkę w tym meczu, którą wypracowała dwójka „nowych” zawodników z Nowej Dęby, sprowadzona w tym okienku transferowym. Bramkę zdobywa Kurzymski Patryk, dla którego jest to druga bramka w tym spotkaniu. W samej końcówce nasza drużyna traci dwie głupie bramki, po błędach w kryciu. Watro dodać, że od 82’ graliśmy w osłabieniu z powodu kontuzji Zalińskiego Karola, wcześniej na boisko zostali wpuszczeni już wszyscy zawodnicy rezerwowi, tak więc nie było jak przeprowadzić zmiany. Najważniejsze jest to, że trzy punkty zostały w Jadachach, oraz to iż udało nam się zrehabilitować za porażkę z rundy jesiennej, kiedy to przegraliśmy w Kopciach 4:1. Już w najbliższą środę czeka nas trudny wyjazd do Zaklikowa w ramach zaległej 16 kolejki.
1:0 – Zbyrad Zbigniew 5’ (asysta Grdeń Wojciech)
2:0 – Zbyrad Zbigniew 20’ (asysta Kurzymski Patryk)
3:0 – Grdeń Jerzy 26’ (bez asysty)
3:1 – Gucwa Mateusz 30’
4:1 – Tomczyk Marcin 34’ (bez asysty)
5:1 – Kurzymski Patryk 37’ (asysta Zbyrad Zbigniew)
6:1 – Zbyrad Zbigniew 40’ (asysta Tomczyk Marcin)
7:1 – Zbyrad Zbigniew 48’ (asysta Wolan Grzegorz)
8:1 – Zbyrad Zbigniew 55’ (asysta Tomczyk Marcin)
8:2 – Kowal Kamil 65’
9:2 – Kurzymski Patryk 70’ (asysta Gaweł Michał)
9:3 – Żarkowski Sylwester 80’
9:4 – Żarkowski Sylwester 85’
LZS Jadachy: Łagowski Mariusz, - Zaliński Karol, Grdeń Wojciech (c) (46’ Tomczyk Krzysztof), Bałata Piotr, Grdeń Jerzy (69’ Koper Grzegorz), - Tomczyk Marcin, Gaweł Michał, Wolan Grzegorz (58’ Niedziałek Kamil), Mityk Witold (46’ Bałata Grzegorz), - Zbyrad Zbigniew, Kurzymski Patryk,
"Łęg" Kopcie: Żołdak Paweł, - Konefał Kamil, Żarkowski Stanisław, Żołdak Damian (46' Sudoł Maksymilian), Puzio Paweł, - Deptuch Stanisław, Gucwa Mateusz, Kobylarz Łukasz, Dul Mateusz, - Kapusta Grzegorz (46' Kowal Kamil), Żarkowski Sylwester (c),