- autor: KryniuRepok, 2009-05-03 18:25
-
LZS Jadachy - LKS Tarnowska Wola
3:2
Seniorzy LZS-u Jadachy po zaciętym meczu pokonali LKS
Tarnowską Wolę 3:2. Mecz stał na wysokim poziomie; żadna z drużyn nie chciała
dać za wygraną. Ale na nasze szczęście 3 punkty zostały w Jadachach. Dzięki
temu zwycięstwu mamy już 7 punktów przewago nad drużyną z Tarnowskiej Woli.
Skład i opis w rozwinięciu>>>
Łagowski M, - Grdeń W, Gołąbek M, Bałata P, Sudoł D, -
Tomczyk M, Wolan G, Durlak A, Marek Ł (46’ Koper G), - Zbyrad Z, Niedziałek K (90’ Sędyka K)
13 - Zaliński
21 – Zbyrad Zbigniew
37 – Marek Łukasz
40 - Kańka
71 – Zbyrad Zbigniew
I połowa
Od pierwszego gwizdka zawodnicy obu drużyn zaczęli grać w
szybkim tempie. Akcja przenosiła się z pod jednego pola karne na drugie.
Efektem tej gry była bramka dla Tarnowskiej Woli. W 13’ z rożnego dośrodkował
zawodnik gości, niestety obrońcy za krótko wybili piłkę a ta spadła przed niepilnowanym
zawodnikiem Tarnowskiej, który strzałem z powietrza pokonał Łagowskiego. Do
wyrównania mogło paść już 1’
później, lecz strzał Wolana obronił Gurdak. W 19’ w polu karnym zostaje
faulowany Zbyrad. Sędzia bez wahania wskazuje na „wapno”. Do piłki podchodzi
sam poszkodowany i strzela… obok słupka. Co nieudało się w 19’ udało się w 21’. Prawą stroną urwał się Durlak,
który zagrał po ziemi piłkę w pole karne. Piłka trafiła do Zbyrada, który
strzałem „piętą” pokonał bramkarza. Mamy 1:1. W 24’ musiała paść druga bramka
dla naszej drużyny. Tym razem w pole karne z lewej strony do Zbyrada zagrywał Niedziałek.
Nasz napastnik miał przed sobą praktycznie pustą bramkę, lecz zamiast trafić w
światło bramki trafił… w słupek. W 36’
Tarnowska Wola była blisko zdobycia prowadzenia w tym meczu. Z rzutu rożnego
dośrodkowywał zawodnik drużyny gości i… trafił w słupek. W końcu nadeszła 37’. W pole karne z prawej strony,
piłkę do Łukasza Marka zagrał Niedziałek Kamil. Łukasz Marek pewnym strzałem po
ziemi nieład szans Gurdakowi. Nasza radość nie trwała zbyt długo, bo już 3’ później jest 2:2. Tym razem
nie popisali się nasi obrońcy, którzy zbyt łatwo pozwolili na oddanie strzału.
II połowa
46’
za Łukasza Marka wchodzi Grzegorz Koper. Po dobrej pierwszej połowie gra trochę
siadła. Dopiero w 58’
na strzał zdecydował się Tomczyk, lecz jego strzał minął światło bramki. W 62’ sędzia odgwizdał faul na
zawodniku gości (niezrozumiała dla wszystkich decyzja gdyż faulowany był nasz
zawodnik). Lecz sprawiedliwości stało się zadość. Na naszą bramkę próbował
strzelać zawodnik gości, lecz piłka po jego strzale wyszła na… aut. (Jaki faul,
taki strzał). W 71’
na rajd zdecydował się Zbyrad. Dostał on piłkę w środkowej części boiska. Minoł
kilko zawodników z Tarnowskiej i pokonał ich bramkarza. Jadachy prowadzą 3:2. Do
końca mecz wynik nie uległ już zmianie i mogliśmy się cieszyć z 3 punktów.
Już na tydzień 10 kwietnia zmierzymy się w kolejnym meczu
derbowym. Tym razem naszym przeciwnikiem będzie „Płomień” Chmielów.