LZS Jadachy - KS "Czarni" Lipa
3:3 (3:2)
Rychlicki Piotr bohaterem ponieważ zdobył dziś dwie bramki, i na dodatek obronił karnego, ale to nie uchroniło naszej drużyny od remisu, który dla Nas jest jak porażka.
Mecz zaczął się dobrze dla naszej ekipy bo już w 10’ Król Tomasz zdobył gola bezpośrednio z rzutu rożnego. Jednak radość nasza nie trwała zbyt długo bo już w 15’ jest 1:1. Drużyna Lipy wywalczyła rzut wolny na 35 metrze od naszej bramki. Do piłki podszedł jeden z gości i widząc źle ustawionego naszego bramkarza przelobował go strzałem pod poprzeczkę. Już 1’ później kolejny błąd popełnił nasz golkiper który dziś nie miał dobrego dnia, ponieważ przy próbie interwencji złapał piłkę poza linią pola karnego za co dostał napomniany przez Pana sędziego Grygla Jacka żółtą kartką. Do piłki ustawionej na 16 metrze podszedł jeden z piłkarzy Lipy i przymierzył w… poprzeczkę, piłka wpadła w pole karne i tam przy słabej postawy naszych zawodników jeden z gości głową pokonał naszego bramkarza. 25’ przyniosła nam remis w tym spotkaniu. Rychlicki Piotr który dziś grał w ataku dostał prostopadłe podanie i będąc sam na sam z bramkarzem pokonał go strzałem po ziemi. Już 6’ później ten sam zawodnik wyprowadził naszą drużynę na jedno bramkowe prowadzenie strzelając z 5 metrów. Sędyka Karol będąc na 8 metrze dostał piłkę i zdecydował się na uderzenie lecz jego strzał został zablokowany; piłka spadła pod nogi Rychlickiego, który bez namysłu wpakował futbolówkę do siatki. W 36’ powtórzyła się sytuacja z 16’ i Rożek Kamil znów interweniował rękami poza polem karnym, a że już miał jedną żółtą kartkę i dostał drugą to musiał opuścić boisko. W jego miejsce na bramce zameldował się Rychlicki Piotr i tak od 36’ przyszło nam grać w dziesięciu. Do końca tej połowy wynik już nie uległ zmianie i mimo gry w osłabieniu wygrywaliśmy 3:2.
W 55’ żółtą kartką w naszym zespole ukarany jest Wolan Marcin za dyskusje z sędzią. 56’ tego spotkania przynosi rzut karny dla Lipy za zagranie ręką w polu karnym. Po piłki podchodzi jeden z gości, lecz nie udaje mu się zdobyć gola ponieważ jego strzał zostaje wybroniony przez Rychlickiego Piotra, który tym samym stał się bohaterem tego meczu. W 72’ nasza drużyna mogła podwyższyć na 4:2, lecz dobrą interwencją … nie, słabym strzałem popisał się nasz zawodnik; drużyna z Lipy wyprowadziła zabójczą kontrę prawą stroną boiska, która zakończyła się golem, mimo interwencji Rychlickiego, który był blisko wybronienia tej piłki. W 76’ mogliśmy przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę, lecz uderzenie Skiby zostało wybite na rzut rożny. W 85’ liczba graczy w obu drużynach się wyrównała ponieważ za faul za Wolanie Marcinie drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną otrzymał jeden z gości.
Podsumowując to spotkanie to powinniśmy je zdecydowanie wygrać, ponieważ grając w 10 umieliśmy stworzyć sobie sytuację do zdobycia gola lecz nie umieliśmy ich wykorzystać. O porażce zdecydowała również słaba postawa naszego bramkarza, lecz nie ma co tu całej winy zwalać na Rożka, ponieważ na boisku jest 11 zawodników.
- 1:0 – Król Tomasz 10’
- 1:1 – zawodnik Lipy 15’
- 1:2 – zawodnik Lipy 16’
- 2:2 – Rychlicki Piotr 25’
- 3:2 – Rychlicki Piotr 31’
- 3:3 – zawodnik Lipy 72’
LZS Jadachy: Rożek Kamil, - Wolan Rafał, Pałeczka Adam, Zych Tomasz, Król Tomasz, - Urbaniak Rafał, Wolan Marcin (c), Skiba Karol, Tutka Grzegorz, - Sędyka Karol (73’ Zych Karol), Rychlicki Piotr,